Wszystko, co musisz wiedzieć o inwestowaniu w nieruchomości w Hiszpanii.

  • Anna Siudzinska przez Anna Siudzinska
  • 2 miesiące temu
  • 0

Poznaj prawdę o branży nieruchomości – nie wszystko jest takie, jak się wydaje

Branża nieruchomości od lat budzi skrajne emocje. Jedni uważają ją za bezpieczną przystań dla kapitału, inni za pełną pułapek przestrzeń, w której „trzeba mieć znajomości, żeby cokolwiek ugrać”. Prawda? Jak to zwykle bywa – jest gdzieś pośrodku.
W tym artykule chcę podzielić się kilkoma faktami, które odczarowują mity i pokazują, jak naprawdę wygląda rynek nieruchomości – zwłaszcza w Hiszpanii.


1. Nie trzeba być milionerem, żeby inwestować

Wielu osobom nadal wydaje się, że inwestowanie w nieruchomości to przywilej zarezerwowany wyłącznie dla bogaczy. Tymczasem rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.
Na rynku dostępne są nowe apartamenty już od około 100–150 tys. euro, a z pomocą doradcy finansowego można uzyskać finansowanie nawet jako nierezydent. Wkład własny? Często wystarczy 30–40%.


2. Agenci nie zawsze działają na prowizji od kupującego

To bardzo ważna informacja, szczególnie dla tych, którzy obawiają się, że agent „będzie naciskał, żeby tylko coś sprzedać”.
W praktyce, wiele biur – w tym moje – nie pobiera prowizji od kupującego. Wynagrodzenie pochodzi od dewelopera, a klient otrzymuje pełne wsparcie – od pierwszego kontaktu, przez analizę rynku, aż po podpisanie aktu notarialnego.


3. Ceny nieruchomości nie rosną zawsze i wszędzie

Rynek nieruchomości – również w Hiszpanii – nie jest jedną, wielką bańką. Są lokalizacje, które drożeją błyskawicznie, ale są też takie, które potrzebują czasu, by się rozwinąć.
Dlatego kluczowa jest znajomość rynku lokalnego – a nie tylko piękne zdjęcia z katalogu.


4. Kupno nieruchomości to proces – nie decyzja z dnia na dzień

Wbrew temu, co czasem widzimy w reklamach, proces zakupu wymaga czasu i przygotowania. Trzeba zweryfikować stan prawny nieruchomości, przeanalizować otoczenie, poznać koszty utrzymania, a także (w przypadku deweloperki) warunki płatności i terminy realizacji.
Dobre biuro pomoże przejść ten proces krok po kroku – bez pośpiechu, ale z pewnością.


5. Rynek nieruchomości w Hiszpanii to nie tylko marzenia – to też liczby

Oczywiście, widok na morze i 320 słonecznych dni w roku robią wrażenie, ale warto pamiętać, że nieruchomości to także inwestycja.
Zyski z najmu, wzrost wartości nieruchomości, możliwość korzystania z własnego mieszkania na urlopach – to wszystko sprawia, że wielu klientów łączy przyjemne z pożytecznym.


Podsumowując…

Branża nieruchomości nie jest ani mitem, ani magiczną sztuczką. To konkretne decyzje, liczby, relacje i dobrze poprowadzone procesy.
Jeśli masz właściwego partnera po swojej stronie – możesz działać pewnie, spokojnie i bezpiecznie.

Chcesz wiedzieć więcej? Porozmawiajmy.

Dołącz do dyskusji

Compare listings

Porównać